poniedziałek, 22 grudnia 2008
piątek, 19 grudnia 2008
światecznie:)
Święta tuż tuż; W tym roku jakoś wziełam sie do pracy :) i upiekłam przy pomocy dzieci pierniczki, cynamonowe ciasteczka i zrobiłam wafle przekładane masa czekoladowo-bakaliową; pycha:) W całym mieszkaniu pachniało przyprawa korzenna i cynamonem. co za zapach! Będzie to częśc prezentu dla dziadków:) dzieci ładnie ozdabiały!
Mimo, iż wyjeżdżamy na święta - w mieszkaniu pojawiły sie akcenty świąteczne - lubię ten nastrój i klimat! dlatego lampki mam przez cały rok - chociaż w te święta zmieniły swoje miejsce;
niedziela, 14 grudnia 2008
z okazji rocznicy...
Nie ma to jak rocznice ślubu spędzić w gronie swojej kochanej rodzinki:)
Mój mąż wymyślił, że zabierze nas do Krakowa - do teatru "Groteska" - na ..."Kota w butach"; Musiał sie nieźle natrudzić, aby kupić bilety, ale udało się!
Dzieci zachwycone przedstawieniem; zreszta ja sama też; uśmiałam sie nieźle;
Po teatrze były jeszcze inne atrakcje - dla dzieci :)
sobota, 6 grudnia 2008
Zawody w pływaniu i sajgon
Wczoraj odbyły sie mikołajkowe zawody w pływaniu :)
Filipek przyniósł do domu dwa medale: złoty i brązowy; Natankowi oczywiscie było smutno - ale i on jak na dużo młodszego poradził sobie znakomicie (zwłaszcza w pływaniu na brzuchu);
Poza tym to w domu istny sajgon - kanapa już jest:) ale reszty mebli nie ma :( - więc wszystko porozrzucane po podłogach (no staram sie to jako ułożyć...ale)... i tu ... goscie
Subskrybuj:
Posty (Atom)