czwartek, 9 grudnia 2010

(przed )świątecznie

Czytałam ostatniego posta i... prawie zaniemówiłam.
Pisałam prawie dokładnie rok temu, ale co ciekawsze - wtedy byłam w trakcie grypy, a teraz jestem dopiero co po.
Z moimi dzieciaczkami i przy pomocy męża zrobiliśmy swoje drzewko świąteczne :)
Nie ma nic lepszego niż wspólnie spędzony czas