poniedziałek, 23 czerwca 2008

bez ogródka

no cóż; działeczki nam nie przyznali, więc jedyne co moge pokazać to zdjęcia moich podrapanych rąk :( "na układy nie ma rady"

2 komentarze:

  1. Życzę cierpliwości i efektów pracy na "nieswojej" działeczce. Też inwestuję (dużo powiedziane) i pracuję na rodzinnej ale na razie "nieswojej". Ale chętnie tam jeżdżę i zaczerpuję świeżego powietrza (blokowiczką jestem także).
    A karteczki bardzo wdzięczne. Najbardziej wózeczek i słoneczko. Pozdrawiam
    Jo
    zapraszam do zajrzenia na moją stronę: www.swiat_arteterapii.ecom.net.pl i
    www.swiat_arteterapii_techniki.ecom.net.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki za wpis;
    masz barzo urocze karteluchy;
    pozdrawiam
    baja

    OdpowiedzUsuń