pakuję się! tzn nie tylko siebie, ale i dzieci :)
w niedzielę jedziemy na "obóz dziecięcy" do Wisły Gościejów;
chłopaki przejęte... to ich pierwszy (nie licząc tego pod Warszawą w "Arce" kiedy Filipek miał... 9 miesięcy, a Natanek...był w brzuszku :) )
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz