poniedziałek, 9 czerwca 2008
ślubna kartelucha
ostanio prowadzimy bujne
życie "towarzyskie" i nie tylko :) i na nic (w wolnych zdawałoby sie chwilach) nie ma czasu...
już w sobotę znajomi się pobierają a ja jakoś bez weny, natchnienia i ... materiałów na kartkę;
no ale co się odwlecze to i tak nie uciecze, a może być za późno - więc usiadlam dzisiaj rankiem po kawce i korzystając z szablonu zaproszenia jakie dostałam na komers (tu ukłony dla sylwi) wymęczyłam na szybko taką kartkę;
jutro jeszcze jednak chyba dodam dwa serduszka atłasowe na przód kartki... ale musze to przespać
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz